Piotr Hlebowicz, Obywatelska, nr 227, 11-24.09.2020 r.
Jeszcze kilkanaście tygodni do mnie dzwonił, rozmawialiśmy o sprawach bieżących, wspominaliśmy stare czasy Pytał, kiedy do niego zaglądnę. Ostatni raz odwiedziłem Stefana w zeszłym roku, słabo już chodził, przemieszczał się po mieszkaniu z pomocą „balkonika”. Umówiliśmy się, że przyjadę znów do Wrocławia w 2020, najpewniej wiosną. Plany te zrujnował wirus – a wczoraj dowiedziałem się, że Stefan nie żyje. Czytaj dalej Pamięci Stefana Morawieckiego (1929-2020) i Józefa Poznańskiego (1936-2020)