Z premierem Mateuszem Morawieckim rozmawia Marcin Makowski, DoRzeczy, nr 41, 8-14.10.2018 r.
MARCIN MAKOWSKI: jakie to uczucie usłyszeć swój głos na taśmach z Sowy i Przyjaciół? Do tej pory głównie politycy PO mieli taką „przyjemność”.
MATEUSZ MORAWIECKI: Prawdę mówiąc, nie byłem zaskoczony, bo słyszałem te taśmy w całości kilka lat temu, gdy zostałem wezwany do prokuratury i składałem zeznania. Mam status osoby pokrzywdzonej w tej sprawie. Na pewno nie pod wszystkim, co tam mówiłem, podpisałbym się dzisiaj, ale jeśli są tacy, którzy podczas takich rozmów wszystko po latach mogą powtórzyć, to zazdroszczę. Czytaj dalej Mafie tracą, więc atakują