Kupmy sobie Ukrainę!

dr Leszek Pietrzak, Warszawska Gazeta, nr 46/579, 16-22.11.2018 r.

Rozpoczynająca się w Kijowie prywatyzacja Jest ogromną szansą na rozwój gospodarczy Polski, a także Ukrainy.

Na Ukrainie zaczęła się wielka prywatyzacja kluczowych firm, także z branży energetycznej. Dla Polski może oznaczać szansę na ekspansję inwestycyjną, która byłaby impulsem do naszego rozwoju gospodarczego. Tylko czy ztej możliwości uda się skorzystać? Czytaj dalej Kupmy sobie Ukrainę!

Zastrzelić ją i wypatroszyć!

Mirosław Kokoszkiewicz, Warszawska Gazeta, nr 46/579, 16-22.11.2018 r.

Marsz Niepodległości wypadł pięknie, a spalenie jednej unijnej flagi można uznać za mało znaczący incydent, zwłaszcza że nad tą spaloną flagą najbardziej załamywali ręce ci, którym nie przeszkadzało wtykanie polskich flag w psie odchody. Do Marszów Niepodległości tak się już przyzwyczailiśmy, że o czymś zapominamy, i dlatego chciałbym odświeżyć nam wszystkim pamięć. Czytaj dalej Zastrzelić ją i wypatroszyć!

Nie damy przejąć marszu

Z Krzysztofem Bosakiem, wiceprezesem Ruchu Narodowego rozmawia Maciej Pieczyński, DoRzeczy, nr 47/299, 19-25.11.2018 r.

MACIEJ PIECZYŃSKI: W tym raku na Marszu Niepodległości nie pojawiły się hasła wychwalające „supremację białej rasy”.

KRZYSZTOF BOSAK: Dbamy o to, aby nie dawać amunicji do ręki naszym przeciwnikom. Marsz wyszedł wspaniale, choć oczywiście jego krytycy tradycyjnie szukają dziury w całym. Czytaj dalej Nie damy przejąć marszu

Hetman bez buławy

Myśli o tym, czego Jarosław Kaczyński boi się najbardziej o stworzeniu partii na prawo od PiS. Czy to marzenie Marka Jakubiaka może się spełnić?

Aleksandra Pawlicka, Newsweek, nr 48/2018, 19-25.11.2018 r.

Apetyty narodowców zaostrzyły obchody 100-lecia niepodległości. Po raz pierwszy ich marsz z symbolami falangi oraz okrzykami „Śmierć wrogom ojczyzny” firmowały twarze premiera i prezydenta. Skrajna prawica poczuła zew krwi. Poczuł go także Marek Jakubiak. Poseł, który do polityki wszedł w 2015 r. na fali sukcesu Pawła Kukiza. Ale właśnie się z nim rozstał i zapowiedział tworzenie „nowej platformy skupiającej partie, stowarzyszenia i ludzi o poglądach skrajnie narodowych”.. Czytaj dalej Hetman bez buławy

CZĘSTOCHOWIANKI DLA NIEPODLEGŁOŚCI

Juliusz Sętowski, CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE, nr 10,listopad 2018 r.

Były bohaterkami, choć nie walczyły z bronią w rękach. Często za to przejmowały obowiązki mężczyzn – swoich | w, synów, braci, narzeczonych – biorących udział w zmaganiach na frontach I wojny światowej. W roku 1918 cieszyły się zarówno z odzyskania przez Polskę niepodległości, jak i z przyznania im praw wyborczych. Czytaj dalej CZĘSTOCHOWIANKI DLA NIEPODLEGŁOŚCI

Częstochowskie ślady Marszałka

Mariusz Kolmasiak, CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE, nr 10,listopad 2018 r.

Częstochowa to jedno z tych miast, którym Józef Piłsudski bywał, które czciło go przed wojną i które obecnie wciąż kultywuje jego pamięć.

Częstochowa przed I wojną światową była dużym ośrodkiem przemysłowym – jednym z największych w Królestwie Polskim. Stąd też wśród robotników, zatrudnionych w licznych zakładach włókienniczych, fabrykach i hutach, ale także wśród włościan gromadnie pielgrzymujących na Jasną Górę, prężnie działała tam Polska Partia Socjalistyczna. W związku z tym Józef Piłsudski kilkukrotnie przyjeżdżał do Częstochowy – zapewne w sprawach tego lokalnego oddziału PPSu, ale przynajmniej w jednym przypadku częstochowskie spotkanie dotyczyło przyszłości całej partii. Wizyty te były konspiracyjne, odbywały się więc w tajemnicy, przy ograniczonej liczbie wtajemniczonych osób. Stąd też być może nieznane są dziś wszystkie z nich. Powszechnie przyjmowało się, że Piłsudski był w Częstochowie trzy razy – w 1902,1905 i 1906 r. W rzeczywistości był tam przynajmniej czterokrotnie, a nieznana do niedawna wizyta miała miejsce w 1903 r. Czytaj dalej Częstochowskie ślady Marszałka

JAK ĆMY

Antoni Szpak, Angora, nr 46/1483, 18.11.2018 r.

W Przenajświętszej Rzeczypospolitej wszystko podporządkowane jest polityce. Ona determinuje nasze życie. Jest wszechobecna. Nie da się od niej uciec. Polityka irytuje, denerwuje i podminowuje ludzi. To wyjątkowo silna trucizna. Nie ma na nią skutecznego lekarstwa, uodparniającej szczepionki! Brak antidotum na tę zarazę sprawia, iż jesteśmy w dużej mierze uzależnieni od polityki. Dzień w dzień media aplikują nam jej sporą dawkę. Ta machina propagandowa mąci nam w głowach i nieustannie nas urabia. Czytaj dalej JAK ĆMY

PAŃSTWO TEORETYCZNE Z ZASADY

Janusz Korwin-Mikke, , Angora, nr 46/1483, 18.11.2018 r.

P. Bartłomiej Sienkiewicz, teoretyk PO, wypowiedział ongiś słynne słowa: „Państwo polskie istnieje teoretycznie. Praktycznie nie istnieje – dlatego, że działa poszczególnymi swoimi fragmentami, nie rozumiejąc, że państwo jest całością. Tam, gdzie państwo działa jako całość, ma zdumiewającą skuteczność”. Przeszły one do historii, bo właściciel knajpy „Sowa i Przyjaciele” zadbał o to, by nic ze skarbów myśli politycznej PO nie uronić, i w tym celu założono tam podsłuchy. Czytaj dalej PAŃSTWO TEORETYCZNE Z ZASADY

Historia w błocie

Każda dyktatura stawia pomniki swoim bożkom. PiS także – mówi STEFAN NIESIOŁOWSKI, były poseł PO, dziś działacz Unii Europejskich Demokratów

Rozmawia Aleksandra Pawlicka; zdjęcie Marek Szczepański, Newsweek, nr 47/2018, 13-18.11.2018

NEWSWEEK: Dlaczego Stefan Niesiołowski zniknął?

STEFAN NIESIOŁOWSKI: To pytanie do dziennikarzy. Z zasady nie chodzę do reżimowych mediów, a telewizje, które chcą być postrzegane jako demokratyczne, przestały mnie zapraszać. Podobno w imię symetryzmu, Niesiołowski jest za ostry, za to nie ma dnia bez występu kogoś z PiS i jego sympatyków. Czytaj dalej Historia w błocie