
Nr 44 (902), tygodnik, 31 października – 7 listopada 2024 r. – gazeta warszawska
W swoich wspomnieniach Anthony Fauci powtarza propagandowy argument dotyczący tej deklaracji, fałszywie twierdząc, że dokument wzywał do „pozwolenia wirusowi na rozprzestrzenienie się”. W rzeczywistości wzywał do lepszej ochrony narażonych na niebezpieczeństwo osób starszych.
Człowiek, który twierdził, że „jest nauką” głosił, że nie da się„tak izolować, aby chronić najbardziej narażonych”, jednocześnie wzywając cały świat do izolowania się na czas wprowadzanych przez niego lockdownów.
„Chcesz zobaczyć koniec szaleństwa lockdownu, trwającej destrukcji ludzkiego życia i środków do życia oraz bezprecedensowych niepowodzeń rządu, które stały się cechą naszej codziennej rutyny w ciągu ostatniego roku? (…). Czas przestać słuchać Fauciego”.
Phillip W. Magness,„Fauci Was Duplicitous on the AIDS Epidemie Too” American Institute for Economic Research, luty 2021
dr Robert Kościelny
Jedną z najbardziej znanych książek – oskarżeń pod adresem Anthony’ego Faudego jest praca Roberta F. Kennedy’ego jr.
„Prawdziwy Anthony Fauci”(The Real Anthony Fauci). Pracę wydano w 2021 r. W Polsce ukazała się dwa lata później. Autor obwinia w niej nie tylko doradcę prezydenta ds. zdrowia publicznego o doprowadzenie polityką kowidową do ludobójstwa, ale też oskarża system polityczny Ameryki, w którym możliwe było takie zabójcze kuriozum jak wydarzenia z lat 2020-2022 r., kiedy to na polecenie jednego człowieka zawieszono w praktyce konstytucję i prawa obywatelskie.
Ten system jest do gruntownego remontu, stwierdził w swej pracy syn słynnego prokuratora generalnego USA Roberta F. Keneddy’ego i bratanek prezydenta Johna F. Kennedyego. Dlatego, mimo że to demokrata i pochodzi z rodziny, która od zawsze związana była z Partią Demokratyczną, poparł kandydaturę Donalda Trumpa w obecnym wyścigu prezydenckim, widząc w nim człowieka, który będzie w stanie naprawić system, przestrzegać konstytucji, zachować prawa człowieka i chronić wartości narodu amerykańskiego.
Nie ma środowiska jest sitwa Autorzy tekstu „Naukowy establishment zmienia’»naukę« w dogmatyczne narzędzie ucisku”, Jay Bhattacharya i Bryce Nickels, zamieszczonego we wrześniu w„Newsweeku” pisał i: „Żaden naukowiec nie chce, aby informacje, którymi dzieli się w mediach społecznościowych, były oznaczane jako »dezinformacja« lub aby jego konta były zawieszane za wypowiedzi naukowe, co często robili niedostatecznie wykwalifikowani cenzorzy Zuckerberga [jak wiemy, król Big Techu przyznał się do cenzurowania wypowiedzi uczonych – R.KJ. Takie etykiety stanowią wielką plamę na reputacji naukowców – cennej monecie w dziedzinie nauki; w wyniku reżimu cenzury wielu naukowców decyduje się milczeć lub przyglądać się z boku, nie chcąc ryzykować utraty dobrej opinii” Ci spośród uczonych, którzy mimo ryzyka decydują się na udział w debatach na temat nauki lub polityki zdrowia publicznego, spotykają się z oszczerczymi atakami nie tylko ze strony firm prowadzących media społecznościowe, ale także ze strony „naukowych osiłków”. Są to ormowcy myśli, którzy oskarżają przeciwników o rasizm, seksizm, antysemityzm, stawiają fałszywe zarzuty o konflikty interesów, zamiast angażować się w debatę w dobrej wierze. Społeczeństwo skorzystałoby na trzeźwej, merytorycznej dyskusji. Zamiast tego słyszy przechwałki „naukowych tyranów” którzy zastraszają swoje ofiary, zmuszając je do milczenia. Tak jest w Stanach Zjednoczonych, tak też jest w Polsce, o czym dobrze wiemy, mając żywo w pamięci pomiatanie tymi medykami, którzy odważnie, merytorycznie bronili swoich opinii na temat SARS-Cov-2 pod-czas„kowidowej nocy”.
Pierwszy z autorów omawianego tekstu to profesor polityki zdrowotnej w Stanford Medical School; drugi jest profesorem genetyki na Rutgers University. Obaj w okresie gdy największym światowym mocarstwem trząsł dr Anthony Fauci z grupą kolegów, doświadczyli wielu przykrości z powodu przekazywania spanikowanym obywatelom informacji idących pod prąd propagandzie kowidowej i szalbierstwu pandemicznemu.
Jay Bhattacharya był współautorem Deklaracji z Great Barrington (GBD), zredagowanej w październiku 2020 r., w której wzywano do skoncentrowania ochrony na osobach starszych, do otwarcia szkół i zniesienia blokad, przewidując jednocześnie, że sku tkiem obecnie prowadzonej polityki będzie więcej chorób i zgonów. W odpowiedzi prestiżowy„British Medical Journal” (BMJ) opublikował artykuł fałszywie twierdzący, że GBD otrzymała wsparcie od Fundacji braci Koch, multimiliarderów o poglądach konserwatywno–liberalnych, budzących grozę wśród establishmentu, lewackiego ze swej zdeprawowanej natury.„W lewicowym środowisku akademickim takie oskarżenie jest jak znamię Kaina, a wielu naukowców obawiało się, że będą kojarzeni z GBD, chociaż zgadzali się z ideami Deklaracji. Jednak BMJ musiało wydać sprostowanie do artykułu, ponieważ nie było żadnego finansowania ze strony Charlesa Kocha (w tym czasie, Dawid, jego brat już nie żył) dla GBD.„Ale zniesławiające szkody już zostały wyrządzone, a wielu naukowców milczało, gdy szkoły były zamykane, a dzieci były krzywdzone, mimo że dobrze wiedzieli, iż ta polityka nie ma sensu. Ich bierność wynikała z obaw, że zostaną podobnie oczernieni jak twórcy i sygnatariusze GBD”.
Fauci i AIDS – czyli kłamstwo po raz pierwszy
„Zwróćmy uwagę na powtarzające się cechy jego publicznych komunikatów, będące znakiem rozpoznawczym stylu Fauciego. Niezależnie od tego, czy chodzi o korona wirusa z lat 2020-2021, czy kryzys AIDS z 1983 r., rutynowo zajmuje on publiczne stanowiska, które opierają się na nieuzasadnionych spekulacjach na temat kwestii naukowych w przypadku braku dowodów”. Phillip IV. Magness, „Fauci Was Duplicitous”.
Brownstone Institute zamieścił niedawno tekst„Anthony Fauci: Człowiek, który myślał, że jest nauką” opublikowany pierwotnie na stronie The lllusion of

Consensus. Autor artykułu prof. Jay Bhattacharya opisuje w nim historię niepowodzeń dr. Fauciego jako administratora, doradcy polityków i kluczowej postaci w walce amerykańskiej służby zdrowia z zagrożeniami, jakie niosły za sobą nowe rodzaje chorób zakaźnych ostatnich czterdziestu lat.
Prof. Bhattacharya nie zarzuca dr. Fauciemu braku zaangażowania w zmaganiach z tak niebezpieczną chorobą jak AIDS, uważa jednak, że na przeszkodzie do pełnego wykorzystania dobrych cech, jakie bez wątpienia posiadał, stanęła jedna zła cecha – niebotyczna pycha.
„Od czasu, gdy po raz pierwszy dowiedział się o chorobie, jego godną pochwały ambicją było pokonanie schorzenia za pomocą leków i szczepionek, wyleczenie każdego pacjenta i pokonanie zespołu nabytego niedoboru odporności”. Niestety, ambicje doktora Fauciego przeważyły nad poczuciem odpowiedzialności, wynikającej z naukowej zasady, że nie należy wyciągać daleko idących wniosków przed rzetelnym rozpoznaniem problemu medycznego. To wiąże się z długimi i skomplikowanymi badaniami. W1983 r., w odpowiedzi na raport dotyczący przypadku niemowlęcia z AIDS opublikowany w„The Journal of the American Medical Association” Fauci powiedział prasie, że AIDS może rozprzestrzeniać się poprzez rutynowy kontakt domowy.„Nie było wówczas żadnych dobrych dowodów i nie ma ich teraz, które sugerowałyby, że HIVjest przenoszony w ten sposób” pisze prof. Bhattacharya. Oświadczenie Fauciego, szeroko komentowane w mediach, wywołało panikę wśród Wtedy też pokazał, na co go stać wobec tych, nawet najwybitniejszych uczonych, którzy wchodzą mu w drogę.„W 1991 roku, kiedy profesor i cudowne dziecko biologii onkologicznej Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley

dr Peter Duesberg wysunął (fałszywą) hipotezę, że wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, Fauci zrobił wszystko, co w jego mocy, aby go zniszczyć”. Przypomnijmy, że Peter Duesberg jako pierwszy zmapował onkogeny, a w latach 70. za swoje osiągnięcia w badaniach nad nowotworami był często typowany jako kandydat do wyróżnienia nagrodą Nobla. Nic to jednak nie znaczyło w konfrontacji z Faucim, który izolował uczonego, podważał jego reputację w prasie i czynił go wyrzutkiem w społeczności naukowej. W ten sposób uczeni dowiedzieli się, że niebezpiecznie jest wchodzić Fauciemu w drogę. Ten respekt środowiska naukowego uzyskany za pomocą kija będzie wydawał swoje zatrute owoce w czasie„pandemii”. Na początku wojny z terroryzmem Fauci został szefem cywilnej obrony biologicznej z nakazem opracowania i gromadzenia środków zaradczych przeciwko broni biologicznej. To mianowanie uczyniło Fauciego jedną z najlepiej opłacanych i wpływowych postaci w rządzie USA. Fauci wykorzystał swoją głęboką wiedzę na temat federalnej biurokracji, usprawniając federalne zasady kontraktowania, aby„podwieszeni pod niego” badacze otrzymywali „szybkie granty badawcze”. Chodziło o to, aby stworzyć grupy firm i naukowców, którzy polegali na Faucim w kwestii swojego sukcesu, dowiadujemy się z omawianego tekstu „Anthony Fauci: Człowiek, który myślał, że jest nauką”.
W 2005 r. pojawiła się ptasia grypa i rozprzestrzeniła się wśród ptaków, kurczaków i zwierząt gospodarskich. Rozniosły się również obawy, że wirus może ewoluować i przez to stać się groźny dla ludzi. Fauci przeznaczył pieniądze z Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID), którego był szefem, na opracowanie szczepionki przeciwko ptasiej grypie, co skłoniło rząd do zgromadzenia dziesiątków milionów ostatecznie niewykorzystanych i niepotrzebnych dawek. Zapłacił za to podatnik.
Niebezpieczne eksperymenty
W tym czasie wirusolodzy przekonali NI AID Fauciego do wsparcia niebezpiecznych naukowych eksperymentów laboratoryjnych, mających na celu ułatwienie przenoszenia wirusa ptasiej grypy wśród ludzi.
W 2011 r. naukowcy finansowani przez NIAID w Wisconsin i Holandii odnieśli sukces. Opublikowali swoje wyniki w prestiżowym czasopiśmie naukowym, aby każdy, kto ma wiedzę i zasoby, mógł powtórzyć ich kroki. Skutecznie wykorzystali wirusa ptasiej grypy jako broń i podzielili się przepisem na nią ze światem, a Fauci i jego agencja w pełni ich poparli. Pomysł stojący za tymi badaniami polegał na tym, że dzięki nim dowiemy się, które patogeny mogą przeskoczyć na ludzi, a to z kolei pomoże naukowcom opracować szczepionki i metody leczenia tych potencjalnych pandemii. Fauci, pisząc do biologów molekularnych w 2012 r„ zbagatelizował możliwość, że pracownicy laboratoriów lub naukowcy badający te niebezpieczne patogeny mogliby spowodować pandemię, której próbowali zapobiec.
Wśród projektów finansowanych przez Fauciego i NIAID w tych latach znalazły się badania, mające na celu identyfikację koronawi-rusów w środowisku naturalnym i wprowadzenie ich do laboratoriów w celu zbadania ich potencjału do wywołania pandemii u ludzi. Prace obejmowały laboratoria na całym świecie. Organizacja Fauciego sfinansowała amerykańską organizację EcoHe-alth Alliance, która współpracowała z naukowcami z Instytutu Wirusologii w Wuhan.
„Chociaż dowody biologii molekularnej i genetycznej na laboratoryjne pochodzenie SARS-CoV-2 są mocne, wielu wirusologów się z nimi nie zgadza. (Gdyby to była prawda, cała ich dziedzina badawcza stanęłaby w cieniu podejrzenia, a kariery wielu wirusologów były hojnie wspierane przez NIAID Fauciego)”, pisze prof. Bhattacharya.
W 2020 r. Fauci i jego szef Francis Collins doprowadzili do tego, że każdy naukowiec, głoszący hipotezę wycieku laboratoryjnego, stawał się osobą podejrzaną, oskarżaną o promowanie bezpodstawnych teorii spiskowych. Podobnie jak w przypadku Duesberga, Fauci starał się zniszczyć kariery naukowców sprzeciwiających się cenzurze. Jednak w zeznaniach przed Kongresem w 2024 r. Fauci zaprzeczył, że nazwał pomysł wycieku z laboratorium teorią spiskową: „Wielokrotnie mówiłem, że nie uważam, aby koncepcja wycieku z laboratorium była z natury teorią spiskową”.
Nieadekwatna odpowiedź na kowid
Według wszelkich miar epidemiologicznych amerykańska odpowiedź na Covid-19 była katastrofalną porażką, podkreśla Jay Bhattacharya. Ponad 1,2 min zgonów przypisano samemu kowidowi, a liczba zgonów z wszystkich przyczyn utrzymywała się na wysokim poziomie długo po tym, jak liczba zgonów z powodu ko-widu spadła. W wielu stanach, szczególnie tam gdzie rządzili demokraci, dzieci nie chodziły do szkoły przez półtora roku lub dłużej, co miało niszczycielskie skutki dla ich nauki, przyszłego zdrowia i dobrobytu. Przymusowe szczepienia przeciwko koronawirusowi, zalecane przez Fauciego na podstawie fałszywego założenia, że zaszczepione osoby nie mogą zarazić się ani rozprzestrzeniać wirusa, zniweczyła zaufanie społeczeństwa do innych szczepionek. Aby zapłacić za blokady zalecane przez Fauciego, rząd USA wydał biliony dolarów, wywołując wysokie bezrobocie w stanach, które zastosowały najtwardsze restrykcje sanitarne i wzrost cen dóbr konsumpcyjnych, który trwa do dziś. „Kto jest winien?” pyta retorycznie Bhattacharya.
Fauci był kluczowym doradcą zarówno prezydenta Donalda Trumpa, jak i prezydenta Joe Bi-dena, oraz był centralną postacią w zespole zadaniowym Trumpa ds. Covid, który ustalał politykę federalną. Jeśli Fauci nie ponosi odpowiedzialności za skutki pandemii, to nikt nie ponosi. Dziś Fauci bezczelnie pisze, że„nie zamykał kraju” i„nie miał władzy, aby cokolwiek kontrolować” Te stwierdzenia są sprzeczne z przechwałkami samego Fauciego o jego wpływie na szereg reakcji politycznych, w tym o przekonaniu Trumpa do zamknięcia kraju w marcu 2020 r. i przedłużenia blokady w kwietniu, przypomina Bhattacharya
Doradca prezydentów oczernia osoby, które zainicjowały Deklarację z Great Barrington, twierdząc, że jest wypełniona „fałszywymi podpisami”, chociaż doskonale wiedział, że dziesiątki tysięcy wybitnych naukowców, lekarzy i epidemiologów złożyło pod nią podpisy – dowiadujemy się z artykułu prof.

Bhattacharyi. W swoich wspomnieniach Anthony Fauci powtarza propagandowy argument dotyczący tej deklaracji, fałszywie twierdząc, że dokument wzywał do„pozwolenia wirusowi na rozprzestrzenienie się”. W rzeczywistości wzywał do lepszej ochrony narażonych na niebezpieczeństwo osób starszych. Człowiek, który twierdził, że „jest nauką”głosił, że nie da się „tak izolować, aby chronić najbardziej narażonych”, jednocześnie wzywając cały świat do izolowania się na czas wprowadzanych przez niego lockdownów.„Jego retoryka na temat Deklaracji z Great Barrington zatruła studnię naukowych rozważań nad naszymi ideami. Dzięki taktyce wymuszania na ekspertach posłuszeństwa wygrał walkę polityczną, wiele stanów zamknęło się pod koniec 2020 r. i w 2021 r. A wirus i tak się rozprzestrzenił”.
Dr Fauci nie wspomina o sukcesie szwedzkiej polityki dotyczącej Covid-19, która unikała lockdownów, a zamiast tego – po kilku wcześniejszych błędach – skupiała się na ochronie osób najbardziej podatnych na zarażenie się wirusem. Szwedzkie wskaźniki zgonów z wszystkich przyczyn w erze kowidu należą do najniższych w Europie i są znacznie niższe niż amerykańskie wskaźniki zgonów z wszystkich przyczyn. Szwedzkie władze ds. zdrowia nigdy nie zalecały zamykania szkół dla dzieci w wieku 16 lat i młodszych. „Gdyby lockdowny były konieczne do ochrony populacji, jak twierdzi Fauci, wyniki szwedzkie powinny być gorsze niż amerykańskie. Nawet w Stanach Zjednoczonych zamknięta Kalifornia miała wyższe wskaźniki zgonów z wszystkich przyczyn i gorsze wyniki gospodarcze niż Floryda, która została otwarta latem 2020 r. Szokujące jest to, że Fauci nadal wydaje się nie znać tych faktów”, kończy swój artykuł prof. Jay Bhattacharya.
publikuje: Aron Kohn Izrael Hajfa
