Nr 36 (894), tygodnik, 6-12 września 2024 r. – Gazeta Warszawska
Trwa całkowite zniszczenie dotychczasowych form istnienia: sposobu przyjścia na świat, płci biologicznej, edukacji, związków, rodziny, a nawet diety, która ma stać się syntetyczna. Wszystkie te okropieństwa są w fazie planów lub początkowego, eksperymentalnego, wprowadzania w życie.
dr Robert Kościelny
Strona Grain trzy lata temu poinformowała, że największe na świecie firmy technologiczne i platformy dystrybucyjne, takie jak Microsoft i Amazon, zaczęły wchodzić do sektora spożywczego’ Portal stawia pytanie, co to oznacza dla małych rolników i lokalnych systemów żywnościo-wych.„Prowadzi to do silnej i potężnej integracji między firmami, które dostarczają produkty rolnikom (pestycydy, traktory, drony itp.), a tymi, które kontrolują prze-pływ danych i mają dostęp do konsumentów żywności”
Zabójcza współpraca
Agrobiznes nakłania rolników do korzystania z aplikacji mobilnych w celu dostarczania mu danych, na podstawie których pracownicy agrokorporacji udzielać będą„porad” właścicielom gospodarstw i lokalnym wytwórcom żywności.To z jednej strony. Natomiast drugą stroną medalu są duże korporacje e-plat-formowe, które przeborowały pieniędzmi drogę do sektora rolno-spożywczego i przejmują kontrolę nad dystrybucją żywności. Agrobiznes zbiera dokładne informacje, natomiast Big Tech gromadzi je i wykorzystuje w celach kontroli tego, kto produkuje, co produkuje, ile produkuje itd. Tworzy się centralna baza danych, ułatwiająca koncentrację, ujednolicanie, kierowanie całym rolnictwem: uprawami roślin i hodowlą zwierząt oraz produkcją żywności. Oba Big Biznesy wspólnie działają w celu intensyfikacji stosowania środków chemicznych i wykorzystywania kosztownych maszyn. Ich celem jest również przyczynienie się do wzrostu produkcji towarów dla korporacyjnych nabywców, a nie lokalnych rynków. Colin Todhunter jest niezależnym badaczem i pisarzem oraz współpracownikiem naukowym Centrum Badań nad Globalizacją (Kanada). Na stronie Off-Guardian w artykule„From Agrarianism toTranshumanism:The Long March to Dystopia”(Od agraryzmu do transhumanizmu: długi marsz ku dystopii) badacz tłumaczy dokładniej proces konsolidacji korporacyjnej całego globalnego łańcucha rolno-spożywczego. Konglomeraty Big-Data, w tym Amazon, Microsoft, Facebook i Google, dołączyły do tradycyjnych gigantów agrobiznesu, takich jak Corteva, Bayer, Cargill i Syngenta, w dążeniu do narzucenia światu swojego modelu produkcji żywności i rozwoju rolnictwa, informuje autor. W proces zaangażowały się też Fundacja Billa i Melindy Gatesów oraz duże instytucje finansowe, takie jak BlackRock i Vanguard. Podmioty te wykupują ogromne obszary ziemi uprawnej, promują biosyntetyczną (sztuczną) żywność i technologie inżynierii genetycznej. Nie szczędzą nakładów finansowych na to, aby ułatwić osiągnięcie celów stawianych przez korporacje rolno–spożywcze.
Colin Todhunter – niezależny badacz i pisarz, współpracownik naukowy Centrum Badań nad Globalizacją w Kanadzie pisze: „Miliarderzy próbują przedstawiać proponowane i wdrażane techno-rozwiązania jako przedsięwzięcie humanitarne: ratowanie planety za pomocą przyjaznych dla klimatu rozwiązań«, »pomoc rolnikom« lub »wyżywienie świata«” W rzeczywistości chodzi o stworzenie „jednego światowego rolnictwa” pod kontrolą Agro-Techu i Big-Data, czyli wielkich korporacji rolno-spożywczych i informatycznych. Ma się ono opierać na genetycznie modyfikowanych nasionach, laboratoryjnie tworzonych produktach przypominających żywność,,,precyzyjnym” i „opartym na danych” rolnictwie i rolnictwie bez rolników, przy czym cały łańcuch rolno-spożywczy, od pola (lub laboratorium) do sprzedaży detalicznej, będzie regulowany przez monopolistyczne platformy e-commerce, determinowane przez systemy sztucznej inteligencji i algorytmy.
Ci, którzy promują tę agendę, mają wizję nie tylko dla rolników, ale także dla ludzkości w ogóle.
Golin Todhunter zaznacza też, że elity poprzez swój kompleks woj-skowo-cyfrowo-finansowy (Pen-tagon/Dolina Krzemowa/Wielkie Finanse) chcą wykorzystać technologie, aby zmienić świat i zdefiniować na nowo, co znaczy być człowiekiem. Uważają ludzi, ich kultury i praktyki, podobnie jak samą naturę za problem i niedo-skonałość.
„Rolnicy mają zostać zastąpieni dronami, maszynami i obliczeniami w chmurze. Żywność ma zostać zdefiniowana na nowo, a ludzie mają być karmieni syntetycznymi, genetycznie modyfikowanymi produktami. Kultury poszczególnych narodów i grup etnicznych mają zostać wykorzenione, a ludzkość ma zostać w pełni zurbanizowana, podporządkowana i odłączona od świata przyrody”.
Z okazji rocznicy 150-lecia istnienia firmy Sainsbury’s ta sieć hipermarketów w Wielkiej Brytanii opublikowała raport o przyszłości żywności. Jak czytamy w przedmowie do raportu,,,przedstawia obraz życia w 2025,2050 i 2169 roku, pokazując potencjalną rolę sprzedawanej przez nas żywności w życiu naszych klientów – i potencjalną rolę naszych klientów w dalszym rozwoju naszej sieci nastawionej na handel produktami spożywczymi – w ciągu następnych 150 lat”.
Raport jest przesycony ideologią, niczym referat napisany i wygłoszony z okazji kolejnej rocznicy rewolucji październikowej lub akademii pierwszomajowej. Skosztujmy, na spróbowanie, tego lewackiego rarytasu:„Dzięki bezprecedensowej świadomości tego czym jest dobrostan zwierząt, obawom zdrowotnym i eko-lękom, więcej osób niż kiedykolwiek w dziejach stawia planetę na pierwszym miejscu, tworząc listę codziennych zakupów.
Oczekuje się, że jedna czwarta wszystkich Brytyjczyków będzie wegetarianami w 2025 r., a połowa z nas będzie identyfikować się jako fleksitarianie” Fleksitarianizm, to według Orwellowskiej nowomowy,,,elastyczny wegetarianizm”- dieta roślinna polegająca na okazjonalnym spożywaniu posiłków zawierających mięso lub ryby np. poza domem, na przyjęciach, w domach przyjaciół lub rodziny.„Samo Sa-insbury’s odnotowało już 24 proc, wzrost liczby klientów wyszukujących wegańskie produkty Online i 65 proc, wzrost sprzedaży produktów roślinnych rok do roku, ponieważ klienci coraz częściej rozważają wegański, wegetariański lubfleksitarianistyczny styl życia” czytamy w raporcie.
Golin Todhunter, który przebrnął przez dziesiątki stronic nowomowy raportu, zauważył, że brytyjski gigant supermarketów Sainsbury’s świętuje przyszłość, w której jesteśmy zaczipowani i śledzeni, a neuronowe koronki mają potencjał, aby zobaczyć wszystkie nasze dane genetyczne, zdrowotne i sytuacyjne rejestrowane, przechowywane i analizowane przez algorytmy, które mogłyby dokładnie określić, jakiej żywności (dostarczanej przez drona) potrzebujemy, aby wesprzeć nas w danym momencie naszego życia. Wszystko przedstawiane jest jako„optyma-lizacja osobista”
Co więcej, pisze Todhunter, zgodnie z raportem, prawdopodobnie będziemy otrzymywać kluczowe składniki odżywcze za pośrednictwem implantów. Część tych składników odżywczych będzie pochodzić z laboratoryjnie hodowanego jedzenia i owadów. Neu-ronalna koronka to ultracienka siateczka, którą można wszczepić w czaszkę, tworząc zbiór elektrod zdolnych do monitorowania funkcji mózgu. Stworzy ona interfejs między mózgiem a maszyną.„Sainsbury’s całkiem dobrze radzi sobie z promowaniem dystopijnej przyszłości, w której sztuczna inteligencja przejęła pracę człowieka, ale zgodnie z raportem dzięki temu każdy z nas będzie mieć mnóstwo czasu, aby świętować wspaniały, wypaczony świat »kultury jedzenia« stworzony przez supermarket i naszych cyfrowych władców”.
Tęcza w służbie technokratów
Technofeudalizm spotyka się z transhumanizmem — oczywiście dla naszej wygody. Od dawna zacierają się granice między biotechnologią, eugeniką i inżynierią genetyczną. Genetycznie modyfikowane uprawy, napędy genowe i edycja genów są już rzeczywistością, ale ostatecznym celem jest połączenie sztucznej inteligencji, biona-notechnologii i inżynierii genetycznej w celu stworzenia transhumanistycznego świata. Silvia Guerini, radykalna ekolog, w pracy„From the »Neutral« Body to the Posthuman Cyborg: A Critique of Gender Ideology” (2023) (Od „neutralnego” ciała do postludzkiego cyborga: Krytyka ideologii płci) poddaje zdecydowanej krytyce ideologię płci i transhumanistyczne projektowanie. Autorka pokazuje, jak program praw LGBTQ+jest forsowany przez eugenicznych technokratów usadowionych na styku Wielkiego Biznesu, Wielkiej Filantropii, Wielkich Technologii i Wielkich Firm Farmaceutycz-nych.Jo jest promowane przez potężne interesy, które według Guerini wykorzystują tęczę, lewicę transgeniczną i organizacje LGBTQ+ do promowania nowej syntetycznej tożsamości i roszczenia sobie nowych praw”. Autorka twierdzi, że oderwanie się od naszych „płciowych ciał” prowadzi do oderwania się od rzeczywistości, a ludzkie ciało przekształca w stały plac budowy. Dochodzi na nim i w nim do systematycznych sztucznych ingerencji i modyfikacji. Wymazanie materialnego wymiaru ciał, lekceważenie jego naturalnych ograniczeń, które można przekroczyć, ale z olbrzymią szkodą dla ludzkiej istoty, jak też odrzucenie różnic płci jest niszczeniem kobiecości. Jest zabójcze dla kobiet.
Silvia Guerini wyjaśnia w książce w jaki sposób podstawowe zmagania, takie jak walka z inżynierią genetyczną i walka ze sztuczną reprodukcją, mogą się rozwijać tylko w połączeniu ze sprzeciwem wobec ideologii płci. Łącząc „tożsamość płciową” z genetyczną modyfikacją ciał, ostrzega, że „sama ludzkość jest zagrożona tym, że stanie się syntetyczną formą życia z syntetycznymi emocjami w wirtualnym, płynnym, zdekonstruowanym meta-wersum” Pojęcie metawersum oznacza wirtualne środowisko online, łączące ze sobą elementy rzeczywistości rozszerzonej, rzeczywistości wirtualnej, mediów społecznościowych, gier online i kryptowalut, oraz pozwalające swoim użytkownikom na odczuwanie wirtualnych doznań i prowadzenie interakcji z innymi użytkownikami.„Dziś bycie rewolucyjnym oznacza zachowanie wszystkiego, co czyni nas ludźmi. Oznacza obronę świata żywego i natury jako bytów, które należy szanować, a niejako części, które można rozłożyć i przeprojektować w laboratoryjnym świecie” głosi przekaz książki Sil vii Guerini. Pomysł„neutralnego”ciała i modyfikacji ciała toruje drogę do budowy postludzkiego cyborga i inżynierii genetycznej ciał. Czy ostatnia bariera bioetyczna ma zostać przełamana, aby ustąpić miejsca żądaniom transhumani-stycznym? Jakim kosztem – pyta w swej książce Guerini.
Warto dodać, że autorka jest również wojującą feministką: pamiętajmy, że wśród przedstawicieli nowych nurtów istnieją daleko posunięte niechęci, wzajemna wrogość i wyrastające z tego waśnie. Jest też współzałożycielka Międzynarodowej Sieci Feministycznej Przeciwko Sztucznej Reprodukcji, Ideologii Płci iTranshumanizmowi (FINAAR-GIT). W kontekście tych informacji mimo woli przychodzi na myśl cytat z„Fausta” Johanna Wolfganga von Goethego:„Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni” Technokraci w służbie zbrodni na ludzkości
Aurora Linnea, zwolenniczka Silvii Guerini, pisząca na feministycznym portalu WLRN stwierdza:„Żyjemy w epoce aklimatyzacji do dystopii. Serwując stałą dietę przerażających scenariuszy przyszłości w porcjach wielkości przekąski, pakowanych jako rozrywka, szybko przyzwyczajamy się do najgorszych rzeczy, które jeszcze niedawno uważaliśmy za niemożliwe. Gdy wczorajsze niewyobrażalne staje się jutrzęjszą Nową Normalnością, błyszczący teflonowy płaszcz nierealności pokrywa okrucieństwa, które już się dzieją”. Publicystka jako przykład przyzwyczajania nas do„przeraża-jących scenariuszy przyszłości” poprzez zachęcanie do Nowej Normalność za pomocą rozrywki, podała holenderski program telewizji publicznej, w którym okaleczeni chirurgicznie dorośli paradowali nago przed widownią, składającą się z dzieci. Celem tego szokującego programu było znormalizowanie zasad, na których wyrosła „medycyna płci” przyzwyczajanie od najmłodszych lat, że operacje chirurgiczne i ingerencje hormonalne, mające na celu „zmianę płci” są jak najbardziej okay.
W jednym z odcinków kobieta, której amputowano piersi, mówi dzieciom:„Obudziłam się, a moich piersi nie było, miałam taki wygląd, jakiego zawsze chcia-łam… [i] poczułam ekstazę”. Młoda dziewczyna pyta, czy ekstazę związaną z dobrowolną mastektomią można porównać do latania. Kobieta bez piersi uśmiecha się; tak, odpowiada, to jest jak latanie! »Ja też tego chcę«, oznajmia dziewczyna”.
Człowiek oderwany od natury, oderwany od matki
Więzy łączące transpłciowość i technologię reprodukcyjną zostały oświetlone w ostatnich latach przez rosnące zainteresowanie naukowe przeszczepami macicy dla mężczyzn, pragnących symulować kobiecość, ale Guerini jasno daje do zrozumienia, że gdziekolwiek polityka publiczna skręca w stronę trans, lewicowe wezwania do„medycz-nie wspomaganej prokreacji”idą tuż za nimi. Jako przykład na poziomie globalnym odwołuje się do Raportu Maticia Organizacji Narodów Zjednoczonych, przyjętego w 2021 r. Rezolucje zawarte w tym raporcie popierają ideologię gender i jej„potwierdzenie” przez kompleks medyczno-prze-mysłowy, wzywając jednocześnie państwa członkowskie ONZ do„zapewnienia wszystkim osobom w wieku rozrodczym dostępu do leczenia niepłodności” pomimo samodeklarowanych tożsamości płciowych.
Raport sugeruje, że ludzie mają prawo do prokreacji na własnych warunkach, bez względu na biologię i bez względu na osłabienie ciała spowodowane w służbie spersonalizowanych tożsamości. Sugeruje również, że osoby„queer”- a przede wszystkim osoby „trans”- są niesprawiedliwie wykluczane z prokreacji nie tylko przez nieczułych pracowników służby zdrowia, ale także z powodu ich własnych niespełniających ich oczekiwań wymogów ciał. Potrzeba naprawy tej niesprawiedliwości społecznej jest oczyw ista, stąd medycznie wspomagana pro-kreacja dla każdego jest wymogiem czasów współczesnych. O prawo do„rodzenia”dla każdego winni walczyć wszyscy obudzeni (wokeizm)ITo krucjata praw człowieka, a nie kaleczenie ludzkiego ciała, tworzenie z niego poligonu doświadczał- . nego tak potrzebnego dla rozwoju transhumanizmu.
„Całkowicie potwierdzone przez elitarne instytucje globalne, wątpliwe założenie, że rozmnażanie jest prawem każdego człowieka, pozostaje bezdyskusyjne, a dostęp do najnowszych technologii reprodukcyjnych – od projektowanego zapłodnienia in vitro po zabiegi medycyny płciowej łagodzące męskie »objawy dysmorfii« drogą wyposażenia mężczyzn w macice dawczyni -jest szybko włączany do platformy żądań LGBTQ++”.
Jest to również, jak cierpko zauważa Guerini, bardzo„queer”. Technologie reprodukcyjne stały się fascynacją queer/trans, istotnym elementem ich wielkiej wizji wyzwolenia. W qu-eerowej utopii mężczyźni mają swobodny dostęp do leków hormonalnych, które stymulują pseudolaktację, dzięki czemu mogą karmić piersią swoje dzieci, które zlecili wyhodować na żądanie w wynajętych macicach lub zbiornikach ektogenezy; każdy ma swobodę przekształcania swojego ciała za pomocą dowolnych zabiegów kosmetycznych, jakie mu się podobają; a wszystkie te zabiegi powinny być wykonywane bezpłatnie, ponieważ są ratującym życie lekarstwem. Oczywiste jest, że wolność jest wszechobecna. Jednak koncepcja wolriości, na której opiera się ten Queer New World, nie jest definiowana przez wyzwolenie od tyranii lub ucisku społecznego. Raczej, napędzającą fantazją jest tutaj wolność od ludzkiego ciała.„ Celem jest »wyzwolenie« i »emancy-pacja«od samego życia… i od ograniczeń natury”- pisze Guerini. Ciała, w swej naturalnej, ziemskiej naturze, ograniczają wolność jednostek do bycia dokładnie tym, kim pragną być; natura narzuca ograniczenia, a wszelkie ograniczenia są z natury opresyjne. Nie jest za późno
„Trwa całkowite zniszczenie dotychczasowych form istnienia: sposobu przyjścia na świat, płci biologicznej, edukacji, związków, rodziny, a nawet diety, która ma stać się syntetyczna”.
ColinTodhunter zwraca uwagę, że wszystkie te okropieństwa są w fazie planów lub początkowego, eksperymentalnego, wprowadzania w życie. Nic z opisanych rzeczy nie stanie się z dnia na dzień. Czy technologia przyniesie rezultaty w postaci sygnalizowanych wyżej, straszliwych skutków – pozostaje to do sprawdzenia. Ci, którzy promują ten odważny nowy świat, mogą okazać się zbyt pewni siebie, ale spędzą kolejne dekady, próbując posunąć swoją wizję do przodu. Ich piętą achillesową jest arogancja, osłabiająca czujność i każąca mierzyć siły na zamiary. Natomiast my nadal mamy czas, aby edukować, organizować się, stawiać opór i agitować przeciwko tej pysze, przede wszystkim rzucając wyzwanie gigantom przemysłu spożywczego i systemowi, który ich utrzymuje, a także wspierając i tworząc oddolne ruchy żywnościowe i lokalne gospodarki, które wzmacniają suwerenność żywnościową, kończy swe rozważania publicysta Off-Guardian.
Opracował: Jarosław Praclewski Solidarność RI, numer legitymacji 8617, działacz Antykomunistyczny