
Nr G1 (910), tygodnik, 3 – 9 stycznia 2025 r. – gazeta warszawska
Komisja, która przygotowała raport, nie uderza w sedno sprawy, w to, że rząd oraz korporacje i zblatowana z nimi prasa wprowadziły terror państwa policyjnego w interesie niewielkiej grupy beneficjentów. Zasugerowała jedynie, aby w przyszłości wybrać bardziej ostrożne podejście, biorące pod uwagę nie tylko ewentualne korzyści, ale też wszystkie realne koszty społeczne.
dr Robert Kościelny
„Czy istnieją słowa i zwroty, które w pełni opisują to, co wydarzyło się w latach kowi-dowych? Na myśl przychodzi nieszczęście, katastrofa, kataklizm, destrukcja, spustoszenie, bezprecedensowy pogrom, bankructwo, fiasko i całkowita ruina – wszystkie te określenia są trafne, ale i tak nie oddają w pełni tego co się wtedy działo” – pisze Jeffrey Tucker, publicysta i autor książek. „Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny”, to już nie Tucker, to św. Antoni z Padwy (XIII w.).Takie czasy przyszły i należy się im przeciwstawić z całą mocą.
Zapomnieć nie wolno
Dlaczego warto, a nawet trzeba, wracać do czasów lockdownu, masek, dystansu, szczepionek i całej tej histerii zafundowanej nam przez siewców przerażenia, którym uwiera nasza wolność i szkodzą nasze prawa obywatelskie? Przez wzgląd na ofiary, miliony śmiertelnych ofiar pierwszej światowej wojny psychologicznej, wypowiedzianej ludzkości przez grupę międzynarodowych fuhrerów, a prowadzonej w poszczególnych krajach rękami lokalnych gauleiterów. Dwa lata terroru, traktowania obywateli jak mierzwę; dwa lata, w których byle łaj-dus, człowiek o mentalności szmalcownika, mógł wyżywać się na ludziach nieulega-jących kłamstwu, mógł na nich pluć właśnie dlatego, że nie dali się złamać, zachowali postawę wyprostowaną; dwa lata rozbijania więzi społecznych po to, by na powrót związać je łańcuchami brudnej wspólnoty, wspólnoty we wstydzie, że w czasie próby (nie nazbyt surowej) nie zachowali się tak, jak trzeba, dając się zniewolić kłamstwu, propagandzie, dziecięcemu przerażeniu; dwa lata gwałtu psychicznego na dzieciach i dorastającej młodzieży; dwa lata rozbijania więzi rodzinnych, w tym tych najbardziej fundamentalnych, tych najbardziej czułych znamionujących relację dziadkowie-wnuki; dwa lata niszczenia firm prywatnych; dwa lata „dobrego fartu” (red. Stanisław Michalkiewicz) dla tych, którzy tę hucpę rozkręcali i wiernie służyli tak fuhrerom jak gau-leiterom – więc ten obraz nędzy i rozpaczy to nie jest coś, o czym można zapomnieć. To nie jest coś, co można wybaczyć twórcom tego obrazu. Jeffrey Tucker jest założycielem i prezesem Brownstone In-stitute. Jest także felietonistą ekonomicznym „Epoch Times”, autorem 10 książek. Ostatnio opublikował pracę„Life after lockdown” („Życie po lockdownie”), w której pisze:„Życie po lockdownie jest zasadniczo inne niż przed nim: bardziej zdegradowane, brutalniejsze, bezlitosne i sadystyczne. Dlaczego doszło do tej katastrofy? Stało się coś strasznego i nikczemnego. Widzieliśmy, do czego są zdolni. Wolność nie może rozkwitnąć w takich warunkach. Z tego powodu zmiana musi zacząć się od nas samych i naszej chęci oporu. Podobnie odbudowa zaczyna się również od wewnątrz. Nie możemy pozwolić, aby przeszłość zniknęła z pamięci pod wpływem nacisku posłusznej i obojętnej masy, którą łatwo kontrolować. Mu-simy wyobrazić sobie jaśniejszą przyszłość, zanim będziemy mogli ją osiągnąć”. Senator republikański Rand Paul, tak charakteryzuje najnowszą książkę Tuckera:„W «Życiu po lockdow-nie» Jeffrey Tucker maluje obraz piekła, jakim było rządowe zamknięcie, i nakreśla plan działania, aby nigdy więcej nie dopuścić do powstania takiego państwa policyjnego, jakim była Ameryka w czasach obostrzeń sanitarnych”.
Komisja kongresowa przedstawia wnioski
W grudniu 2024 r. Tucker zamieścił na stronie Brownstone In-stitute dwa teksty omawiające efekty pracy komisji kongresowej, badającej reakcję rządu federalnego i władz stanowych na ogłoszoną przez globalistów plandemię. Dokument rozliczeniowy z niedawną przeszłością nosi tytuł„Przegląd działań po [wybuchu] pandemii COVID-19 – wyciągnięte wnioski i droga naprzód”! liczy 520 stron z ponad 2000 przypisami. Powstał na podstawie setek relacji świadków, przeanalizowania tysięcy dokumentów, zapoznania się z tysiącami raportów i wywiadów.
Tucker zwraca uwagę, że wiele miejsca w raporcie komisji zajmuje analiza działań kluczowych urzędników ds. zdrowia publicznego, mających na celu wprowadzenie w błąd opinii publicznej i rządów. Materiał napisany przez komisję pod kierownictwem dr. Brada Wenstrupa, lekarza pediatry, członka Partii Republikańskiej, podkreśla, że polityka kowidowa przyniosła „całkowicie przewidywalne szkody zdrowotne, ekonomiczne i społeczne, wynikające z polityki lockdownu, takiej jak zamykanie miejsc pracy i szkół”. Dokument informuje też, że w tym czasie władze posługiwały się fałszywymi komunikatami„w celu promowania tych bezzasadnych, szkodliwych obostrzeń”. Z raportu komisji Wenstrupa wyłania się obraz olbrzymiej korupcji, marnotrawstwa i zniszczeń, trwających od 2020 do 2023 r. Raport mówi też o skutkach i pozostałościach złej po ityki, której efekty odczuwamy do dziś.„Wśród innych zadziwiających odkryć z tego okresu znalazła się pełna prezentacja tego, jak wiele instytucji zostało skorumpowanych. Nie dotyczyło to tylko rządów, a na pewno nie tylko wybranych przywódców i zawodowych biurokratów. Problemy są bardzo głębokie i sięgają do agencji wywiadowczych, wojskowych systemów broni biologicznej i agencji gotowości, które strzegą swoich działań pod płaszczykiem tego, co nazywa się tajnością”. W tej sytuacji nie należy się dziwić, że tak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Media wspomagały rządowy przekaz, jakby były całkowicie w rękach władz i korporacji farmaceutycznych i były przez nich kontrolowane. Wielkie korporacje przemysłowe również wspomagały politykę, w sposób oczywisty katastrofalną dla gospodarki. O czym jeszcze mówi zespół dr. Wenstrupa? O wielkiej kapitulacji tych, którzy winni stać na straży zdrowia fizycznego, psychicznego i duchowego ludzi.„Firmy technologiczne współpracowały w tworzeniu zakrojonej na szeroką skalę cenzury. Apteki egzekwował edykty rządu, odmawiając ludziom podstawowych leków, podobnie jak cały system medyczny, który również surowo egzekwował nakazy dotyczące eksperymentalnego i nieudanego produktu błędnie nazywanego szczepionką”. Akademicy, intelektualiści i inne „autorytety moralne” stanęli karnie w szeregu przodowników walki z kowidem i przestrzegania reżimu sanita-rystycznego. Większość głównych religii też współpracowała z reżimem. Banki również. Re-klamodawcy także.
„Właściwie trudno znaleźć taką instytucję w społeczeństwie, która nie splamiłaby się w tym okresie. Prawdopodobnie nie jest możliwe, aby rządowy raport na ten temat był w pełni szczery. Być może jest za wcześnie, a korzenie, z których wyrósł cały problem, są nadal zbyt głęboko osadzone w ziemi”. Mimo wszystko mamy solidny start w postaci najobszerniejszego raportu rządowego, jaki do tej pory powstał, autorstwa podkomisji ds. pandemii koro-nawirusa, powołanej przez Izbę Reprezentantów USA.
Nic nie działało jak trzeba Podstawowy wniosek z raportu brzmi: nic nie zadziałało, a wszystko, co próbowano zrobić, przyniosło więcej szkód, niż mogłaby wyrządzić sama „pandemia” bez ingerencji w jej przebieg za pomocą środków pozamedycznych, stwierdza Tucker w Brownstone Institute i dodaje, że praca komisji Wenstrupa przełamała zmowę milczenia na temat przestępstw i wykroczeń popełnianych w latach 2020-2023 przez władze wszystkich szczebli. „Znamienne jest to, że raport w niewielkim stopniu zainteresował prasę, co jeszcze bardziej podkreśla problem oraz potrzebę jego nagłośnienia”. Z„Przeglądu działań po [wybuchu] pandemii COVID-19″ możemy się dowiedzieć, że „najgroźniejsze konsekwencje lockdownów to szkody, jakie uczyniono gospodarce. W ślad za lockdownami, zamknięciem biznesów na długie miesiące, przyszło zwalnianie pracowników i wzrost inflacji. Doszło do zakłóceń prac w branży usługowej, co uderzyło w zatrudnione w niej osoby o niższych dochodach, podczas gdy sektory profesjonalne i biznesowe przeszły na pracę zdalną. Zmiana przyzwyczajeń konsumenckich i zerwanie łańcucha dostaw pompowało rynek akcji i zwiększało zyski wielkim korporacją i miliarderom. Lockdowny były dla milionów Amerykanów źródłem nowych bolesnych doświadczeń i trudności”.
Jak wspomniano, według Tuckera praca komisji to pierwsze, a nie ostatnie, słowo w sprawie terroru, który zapanował na świecie za sprawą rządzących i współpracujących z władzą mediów. Potrzebne jest dalsze drążenie tematu oraz wyciągnięcie wniosków politycznych i konsekwencji prawnych wobec osób odpowiedzialnych za wielką tragedię, którą przyniosła trwająca kilkadziesiąt miesięcy polityka zastraszania i upodlania obywateli, jak też pozbawiania ich możliwości pełnego korzystania z opieki zdrowotnej, co skutkowało milionami nadmiarowych zgonów, oraz niszczenia gospodarki w imię interesów wielkich korporacji, głównie farmaceutycznych, technologicznych i banków. Dokument, mimo że obszerny i szczegółowy, pominął wiele istotnych kwestii towarzyszących polityce sanitarystycznej. W tym kontekście publicysta Brownstone Institute wymienia: moratorium na wynajem mieszkań,„szaleństwo pleksiglasu i filtracji powietrza, naciski na dezynfekcję wszystkiego”, oszustwa mające na celu przedłużenie lock-downu, ograniczenia krajowej możliwości dostępu do ludzi i ich umiejętności, jak również do technologii, zasobów finansowych i infrastruktury, które stanowią podstawę wyników gospodarczych i rozwoju gospodarczego. „Nie zwrócono też uwagi na konsekwencje społeczno-gospodarcze podziału siły roboczej na niezbędną i nieistotną” rolę Certyfikowanego Audytora Systemów Informatycznych (CISA) i agencji wywiadowczych, naciski CDC (ichni sanepid) na głosowanie korespondencyjne, które mogło mieć decydujące znaczenie w wyborach krajowych, oraz na „zdumiewający bełkot na temat śmiertelności zakażeń i wskaźników śmiertelności przypadków”. Ten celowo stworzony chaos pojęciowy, zmieszanie zakażenia z chorobą i śmiercią, spowodował, że sytuacja dla większości społeczeństwa stała się zerojedynkowa: zarazić się oznacza umrzeć w męczarniach.
Komiwojażerowie szczepionek Stworzono fałszywy model matematyczny, z którego wynikało, że ofiary pandemii będą liczone w setkach milionów, jeśli ludzkość nie zostanie poddana szczepieniu, a później na tej podstawie chwalono się, że szczepienia uratowały „miliony” istnień. Przyjęto jako„fakt”coś, czego istnienie trzeba było najpierw udowodnić, nazywając „antysz-czepionkowcami”tych, którzy ten błąd logiczny dostrzegli. Stało się tak jak w znanym szmoncesie, tym rodzaju skeczu, którego mistrzami byli Julian Tuwim i Antoni Słonimski: Nasz rabin mówi, że codziennie dyskutuje z Panem Bogiem – stwierdza staroza-konny. Naprawdę? – powątpiewa rozmówca. – Jak śmiesz wątpić w słowa człowieka, z którym codzienne konferuje Bóg! – odpowiada oburzony Żyd. Prawdziwym problemem nie jest nawet błędne twierdzenie, że szczepionka uratowała życie. Sednem sprawy jest to, że celem lockdownów i wszystkiego, co nastąpiło później, było stworzenie warunków do uwolnienia określonych środków zaradczych. Szczepionka miała przynieść wybawienie z niewoli. Miała przywrócić normalność. Nową normainość.„Plan od początku był taki: lockdown do czasu szczepienia”, czytamy w Brownstone Institute. Jeffrey Tucker przytacza treść rozmowy telefonicznej, jaką odbył na początku histerii pan-demicznej, w kwietniu 2020 r., z członkiem zespołu ds. bezpieczeństwa biologicznego George’a W. Busha, człowiekiem, który prowadzi firmę produkującą szczepionki.„Powiedział, że pozostaniemy zamknięci, dopóki populacja świata nie dostanie zastrzyku w ramię. Po prostu pomyślałem, że stracił rozum. Nie wierzyłem, że 1) plan zawsze zakładał pozostawanie całej ludzkości w lock-downie do czasu szczepienia i 2) że ktokolwiek naprawdę wierzył, że rządy będą w stanie uniknąć fali infekcji układu oddechowego dzięki szczepieniom, skoro patogen jest od-zwierzęcy”.
Tucker mówi również to o czym zapewne pomyślało wielu Czytel-ników:„Sama idea wydała mi się tak absurdalna, że nie mogłem uwierzyć, że wykształcony i odpowiedzialny dorosły mógłby ją kiedykolwiek promować. A jednak taki właśnie był plan”.
Na początku 2020 r. (a może wcześniej) globalni grandzia-rze postanowili uruchomić ogólnoświatową kampanię szoku i przerażenia – wykorzystując wszystkie zasoby społeczeństwa obywatelskiego do uzyskania pomocy w tym szatańskim dziele – aby doprowadzić do medykalizacji życia społecznego na całym święcie wymuszonej za pomocą nowych technologii.
Wnioski komisji zbyt ostrożne
W listopadzie 2022 r. Debbie Lerman zamieściła na stronie Brownstone Institute artykuł zatytułowany:„Rządowe ramię bezpieczeństwa narodowego przejęło kontrolę podczas reakcji na COVID”. Wynika z niego, że ośrodek decyzyjny znajdował się nie w środowisku medycznym, a służb specjalnych, nie koncepty medyczne kierowały polityką kowidową, a metody służb i jej agentury realizowane rękami posłusznych medyków. Jeffrey Tucker, powołujący się na ten tekst, stwierdził:„To nigdy nie była prawdziwa odpowiedź na potrzeby zdrowia publicznego. To była tylko przykrywka.To był zamach stanu przeciwko nauce i demokracji, w celu resetu przemysłowego i politycznego, nie tylko w jednym kraju, ale we wszystkich krajach naraz. Rozumiem: to złowieszcze oświadczenie i trudno je pojąć. Całkowicie ignorując ten punkt, komisja Wenstrupa nie dostrzegła lasu, opisując jedynie poszczególne drzewa”.
Jak już zostało wcześniej zauważone, publicysta Brownstone Institute uważa, że praca komisji była ważna, jako że przełamała pierwsze lody, którymi skuta była prawda o wydarzeniach sprzed kilku lat. Nie mniej poprzestanie na jej ustaleniach to nic innego jak odpuszczenie problem u. A tego zrobić nie wolno.
Aby opisać mankamenty raportu, Tucker sięga do me-tafory:„Powiedzmy, ze twój samochód zostaje porwany na Manhattanie, a ty zosta-jesz wrzucony na tylne siedzenie. Celem jest przejęchanie całej drogi do Los Angeles, aby tam dokonać transakcji narkotykowej. Możesz sprzeciwić się środkom i celowi, ale zamiast tego spędzasz całą podróż, skarżąc się na dziury w drogach, niebezpieczną jazdę, ostrzegając o konieczności wymiany oleju i narzekając na złą muzykę w radiu samochodowym. Pod koniec podróży wystawiasz raport w tej sprawie. Czy nie uważasz, że t yłoby dziwne całkowite zignorowanie kradzieży samochodu oraz celu porwania, a zamiast tego skupienie się na sposobach, dzięki którym wielka kradzież mogłaby być łagodniejsza i szczęśliwsza dla wszystkich zaangażowanych?” Tak właśnie postąpiła komisja, uważa Tucker. Nie uderza ona w sedno sprawy, w to, że rząd oraz korporacje i zblatowana z nimi prasa wprowadziły terror państwa policyjnego w interesie niewielkiej grupy beneficjentów. Zasugerowała jedynie, aby w przyszłości wybrać bardziej ostrożne podejście, biorące pod uwagę nie tylko ewentualne korzyści, ale też wszystkie realne koszty społeczne.
„Rządy nie mogą być panami królestwa mikrobów, a pozwolenie im, by udawali, że jest inaczej, to nic innego jak ułatwienie władzy przeprowadzenia resetu przemysłowego i politycznego”, pisze Tucker. To dobrowolne oddanie swoich praw i wolności w ręce międzynarodowych hucpiarzy. To uległe zachowanie, z powodu którego pewnego dnia obudzimy się w zagrodzie bez prawa wyjścia z niej.
Musimy protestować, domagać się ujawnienia zbrodniarzy, tych którzy kierowali całą tą globalną akcją, oraz tych, którzy byli posłusznymi wykonawcami poleceń międzynarodowych fuhrerów. Obecnie nad tą trumną, a raczej milionami trumien, zapadła cisza. Jakby nic się nie stało, jakby kilkadziesiąt miesięcy udręki, finansowych przewałów, łamania prawa, w tym konstytucji, to był tylko zły sen. Ewentualnie, że był to ciąg wydarzeń, do których musiało dojść „dla dobra Twojego i innych”. Publicysta komentuje: „Nadal jesteśmy zachęcani do wiary, że tym samym ludziom i instytucjom, które spowodowały katastrofę ostatnim razem, należy zaufać również następnym razem”. Nic się nie stało – mówią nam, milcząc wymownie na temat dramatów milionów ludzi; a my wiemy, że stało się wszystko. Wszystko to, co pozwoliło na obnażenie sytemu, gdzie ręka rękę myje – lewa prawą, a prawa lewą. Trzeba kontynuować to, co zaczęła amerykańska komisja Pamiętajcie: to najlepszy raport, jaki do tej pory wydano! – przypomina Tucker. „Moi przyjaciele, mamy jeszcze długą drogę do przebycia, aby pojąć pełnię tego, co uczyniono jednostkom, rodzinom, społecznościom, społeczeństwom i całemu światu. Nie jest możliwe, aby iść dalej w przyszłość bez pełnego rozliczenia tej katastrofy. Czy rozliczenie się zaczęło? Tak, ale jest jeszcze bardzo długa droga do przebycia”. Te słowa skierowane są nie tylko do Amerykanów, są przesłaniem dla wszystkich, których dotknął terror sanitarystów. Czyli dla nas również.
Opracował: Jarosław Praclewski – Solidarność RI, numer legitymacji 8617, działacz Antykomunistyczny
