PIJAWKI I WAMPIRY

Janusz Korwin-Mikke, Angora, nr 49, 9.12.2018 r.

„Czemuś biedny? Boś głupi! Skąd wiem, żeś głupi? Boś biedny!”.

Lewica twierdzi, że 70 proc. Polaków żyje w biedzie. Nie wiem, co oni uważają za „biedę” – wiem jednak, co było 110 lat temu. Nie było d***kracji, kobiety nie miały prawa głosu – i dlatego robotnik mógł wtedy utrzymać niepracującą zawodowo żonę i pięcioro dzieci. Dziś on haruje, ona haruje – i ich nie stać!

Natomiast Właściciele III Rzeczypospolitej i Właściciele Unii Europejskiej żyją w niesłychanym luksusie. Dlaczego?

Dlatego, że wprowadzono d***krację. Ci biedni ludzie dostali prawo głosu. Kobiety dostały prawo głosu. I ci, co rządzą telewizją, bez trudności przekonują te 70 proc., by oddali głosy na NICH. Na PO, PiS, PSL, SLD… Dopóki 70 proc. ludzi będzie głosowało na te cztery partie – nic się nie zmieni.

A teraz proszę przeczytać to jeszcze raz – od początku.

Czy wszyscy głosujący na SLD, PSL, PiS i PO to idioci? Nie! Drobna część głosujących to po prostu Właściciele Polski: szefowie tych partyj, korzystający z tego systemu. I chcący, by trwał nadal. Do końca świata.

Moglibyśmy żyć w luksusie. Kobiety (dzięki nowoczesnemu sprzętowi) mogłyby poświęcać się tylko przez sześć godzin domowi i dzieciom – a przez resztę dnia rozwijać swoje zainteresowania, szyć sobie sukienki, chodzić do kosmetyczki… Moglibyśmy latać na Marsa i Wenus – a może i dalej. To wszystko jest możliwe.

Tylko nasi Właściciele tego nie chcą. W odróżnieniu od arystokracji czy burżuazji, dzisiejszej klasie rządzącej zależy tylko na Władzy. Po co im to, by każdy był bogaty? Oni chcą żyć w luksusie – ale chcą, by reszta była od nich dziesięć razy biedniejsza. Dzięki temu mogą mieć tyle wyrwanych z domów kobiet, ile chcą.

I to im wystarczy. Mają co żreć, mają co pić i ćpać, mają kobiet wedle woli – pamiętacie, co wyrabiał p. Dominik Strauss-Kahn, b. szef MFW? (zawiadamiam, że został, oczywiście, uniewinniony).

Faraonowie chcieli budować piramidy, arystokraci odkrywać Amerykę i budować Wersal, burżuje chcieli budować koleje, samochody, samoloty… Te świnie, które obecnie rządzą, nie mają żadnych ambicyj. Niech ludzie zarabiają tyle, by się nie buntowali – a oni niech zarabiają sto razy więcej, by mogli sobie pływać jachtami po Karaibach. Z panienkami potrzebującymi pieniędzy.

A to, że wymieramy? To, że zalewa nas fala muzułmanów? To, że ludzkość głupieje? A co ICH to obchodzi! Arystokracja francuska podobno mówiła przed rewolucją: „Po nas – choćby i potop!”. Dokładnie to samo dotyczy obecnych Właścicieli Unii Europejskiej. Chcą sobie luksusowo żyć – i tyle. Żyć!

Dawniej arystokraci i burżuje chcieli mieć majątki, by przekazać je dzieciom. Ci rządzący teraz chcą żyć sami. Dawniej młody zajmował miejsce starego – dziś stary żyje dzięki sercu przeszczepionemu od młodego motocyklisty. Przykładem niech będzie śp. Dawid Rockefeller. Miał setki miliardów. Skąd? Wymyślił nowe pociągi? Drony? Rakiety? Nie – nie zostawił po sobie nic. Dziesiątki miliardów wydawał na zdrowie. Chciał dożyć 200 lat. Siedem przeszczepów serca – oczywiście: w znakomitych warunkach, w tydzień po przeszczepie już biegał. Przeszczepów nerek i innych organów nie liczymy.

Zmarł w ubiegłym roku, mając 101 lat. Ale następni, by jednak dożyć 200 (a może i 300?) lat, będą rabować nas z jeszcze większych miliardów.

Opracowanie: Wiesław Norman – Solidarność RI, kombatant antykomunistyczny opozycji (nr leg. 264 z roku 2015), założyciel Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego Region Częstochowski, Śląski i Małopolski.